Apple przyspiesza ucieczkę z Chin. iPhone'y lecą z Indii na skrzydłach geopolityki

Apple
Autor: Yue Iris / Unplash

1,5 miliona iPhone’ów, sześć czarterowanych odrzutowców i zielony korytarz celny. Apple uruchomiło powietrzną ofensywę logistyczną z Indii do USA, usiłując wyprzedzić cła sięgające 125% na import z Chin. To więcej niż tylko operacja kryzysowa — to także demonstracja strategicznego przyspieszenia planów dywersyfikacyjnych.

Z Indii z miłością (i pośpiechem)

Według informacji Reutersa, Apple przetransportowało z Indii do Stanów Zjednoczonych około 600 ton iPhone’ów — głównie modeli 14 — w odpowiedzi na eskalację taryf ogłoszonych przez administrację Donalda Trumpa. W sumie oznacza to blisko 1,5 miliona urządzeń. Wszystko po to, by „pokonać taryfę” — jak ujęło to jedno z anonimowych źródeł zaznajomionych z operacją.

Operacja objęła lobbying o utworzenie ekspresowej odprawy celnej w Chennai, wzorowanej na chińskich „green channelach”, oraz zwiększenie produkcji w indyjskim Foxconnie, który po raz pierwszy w historii rozpoczął pracę również w niedziele.

Indie: plan B, który staje się planem A

Apple nie jest już tylko eksperymentatorem w Indiach — staje się tam znaczącym graczem produkcyjnym. Według Counterpoint Research, już 20% iPhone’ów importowanych do USA pochodzi właśnie z tego kraju. Wartość eksportu Foxconna z Indii do USA wzrosła z poziomu 110–331 mln USD miesięcznie do ponad 770 mln USD w styczniu i 643 mln USD w lutym 2025.

Indyjski rząd, który od lat zabiega o silniejsze zaangażowanie zagranicznych gigantów technologicznych w lokalną produkcję, wykorzystuje moment. Wsparcie operacyjne dla Apple ze strony władz Tamil Nadu i administracji premiera Narendry Modiego pokazuje, jak bardzo Indie chcą być alternatywą dla Chin.

Logistyka pod presją polityki

Ekspresowy transport powietrzny nie jest tani. Waga jednego iPhone’a 14 z ładowarką to około 350 gramów, co oznacza, że Apple zdecydowało się na kosztowną logistykę lotniczą zamiast tradycyjnego frachtu morskiego. To świadczy o tym, jak poważnie potraktowano ryzyko wzrostu cen detalicznych wynikającego z nowych ceł.

Analitycy ostrzegają: jeśli 125-procentowe taryfy na chińskie produkty się utrzymają, cena iPhone’a 16 Pro Max w USA może wzrosnąć z 1599 do nawet 2300 dolarów. Ruch Apple to próba zabezpieczenia się przed takim scenariuszem — przynajmniej na chwilę.

Wnioski dla kanału IT

Dla partnerów i resellerów sprzętu Apple w regionie EMEA i USA kluczowe będą dwa aspekty. Po pierwsze, dostępność. Dywersyfikacja produkcji zmniejsza ryzyko przestojów i opóźnień — zwłaszcza w sezonach premierowych. Po drugie, presja cenowa. W krótkim terminie Apple może absorbować część kosztów, ale w dłuższej perspektywie nieunikniona będzie ich transmisja na klienta końcowego.

Nie bez znaczenia jest też fakt, że Apple testuje nowe standardy logistyki i współpracy z lokalnymi władzami w Indiach. Jeśli model z Chennai się sprawdzi, może stać się szablonem dla innych firm — zwłaszcza tych, które dziś rozważają ograniczenie ekspozycji na Chiny.

W tym wszystkim Apple pokazuje jedno: globalna logistyka high-tech nie jest już tylko kwestią optymalizacji kosztów, ale także geostrategii. I choć firma nie komentuje swoich działań oficjalnie, jej lotnicze manewry znad Zatoki Bengalskiej na amerykańskie wybrzeże mówią więcej niż niejeden komunikat prasowy.

Read more

cyberbezpieczeństwo

AI demokratyzuje cyberprzestępczość. Windows na celowniku hakerów

Sztuczna inteligencja, powszechnie uznawana za motor napędowy innowacji w biznesie, stała się równie potężnym narzędziem w rękach przestępców. Najnowszy Elastic 2025 Global Threat Report, oparty na analizie ponad miliarda punktów danych, rzuca światło na niepokojący trend: bariera wejścia do świata cyberprzestępczości drastycznie maleje, a zautomatyzowane ataki stają się nowym standardem

By Natalia Zębacka