Apple testuje AI w Safari. Google może stracić więcej niż 20 miliardów rocznie

Apple, Safari
źródło: Unsplash

Apple szykuje fundamentalną zmianę w Safari: integrację wyszukiwania opartego na sztucznej inteligencji. To potencjalny przełom nie tylko technologiczny, ale i biznesowy — szczególnie dla Google, który płaci Apple około 20 miliardów dolarów rocznie, by być domyślną wyszukiwarką w przeglądarce iPhone’a. Po doniesieniach o planach Apple, akcje Alphabet spadły o ponad 7%, co przełożyło się na spadek wartości rynkowej o 150 miliardów dolarów.

Wzrost popularności generatywnego AI, takich jak ChatGPT czy Perplexity, stopniowo przesuwa punkt ciężkości z klasycznego wyszukiwania do modeli dialogowych. Apple, które dotąd trzymało się z boku AI-wyścigu, może strategicznie zyskać na dywersyfikacji dostawców wyszukiwania. Jeśli Safari otworzy się na modele takie jak Perplexity lub OpenAI, użytkownicy iPhone’ów zyskają alternatywę dla Google — i to bez czekania na interwencję regulatorów.

Google, choć nie zamierza oddać pola, już testuje własne AI-podsumowania i tryb AI w wyszukiwarce. Jednak jego dominacja (niemal 90% udziału w rynku) staje się coraz trudniejsza do obrony. Paradoksalnie, największym zagrożeniem dla Google nie są dziś organy antymonopolowe, lecz sami konsumenci — i Apple, które właśnie zaczyna rozbrajać dotychczasowy status quo.

Czy uderzy w to model reklamowy Google? Jeśli Apple rzeczywiście udostępni inne wyszukiwarki w Safari, budżety reklamodawców mogą zacząć podążać za użytkownikami.

Read more

cyberbezpieczeństwo

AI demokratyzuje cyberprzestępczość. Windows na celowniku hakerów

Sztuczna inteligencja, powszechnie uznawana za motor napędowy innowacji w biznesie, stała się równie potężnym narzędziem w rękach przestępców. Najnowszy Elastic 2025 Global Threat Report, oparty na analizie ponad miliarda punktów danych, rzuca światło na niepokojący trend: bariera wejścia do świata cyberprzestępczości drastycznie maleje, a zautomatyzowane ataki stają się nowym standardem

By Natalia Zębacka