Google modyfikuje wyniki wyszukiwania w UE, by uniknąć kary z DMA

Google, chrome
źródło: Unplash/Solen Feyissa

Google zaproponował kolejne zmiany w sposobie prezentowania wyników wyszukiwania w Europie. Celem jest zaadresowanie zarzutów Komisji Europejskiej o faworyzowanie własnych usług i uniknięcie potencjalnych kar w ramach nowego rozporządzenia o rynkach cyfrowych (DMA). W tle – rosnące napięcie między Big Tech a unijnymi regulatorami, którzy dążą do wyrównania szans dla mniejszych graczy.

Nowa propozycja zakłada, że specjalistyczne wyszukiwarki – tzw. vertical search services (VSS), np. w obszarach rezerwacji hoteli czy przelotów – miałyby otrzymać własne, wyraźnie oznaczone „pudełko” na górze strony wyników. Wizualnie byłoby ono zbliżone do istniejących rozwiązań Google, z trzema linkami prowadzącymi bezpośrednio do ofert rywala. Inne tego typu serwisy miałyby pojawiać się niżej – chyba że użytkownik wskaże konkretną usługę.

To już kolejna korekta podejścia Google od marca, gdy Komisja Europejska zarzuciła firmie systemowe faworyzowanie własnych produktów (m.in. Google Shopping, Hotels i Flights), co narusza zasady DMA. Przepisy te mają ograniczyć dominację platform-gatekeeperów i otworzyć rynek cyfrowy na konkurencję.

Propozycja Mountain View to klasyczna gra na dwa fronty: z jednej strony Google formalnie „nie zgadza się” z zarzutami Komisji, z drugiej – deklaruje wolę „znalezienia wykonalnego rozwiązania”. Termin jest nieprzypadkowy – 8 lipca Komisja organizuje spotkanie z konkurentami Google, by zebrać opinie na temat propozycji. Z przecieków wynika jednak, że wielu z nich uważa zmiany za niewystarczające i głównie kosmetyczne.

Dla Google stawka jest wysoka. Unijne przepisy przewidują grzywny sięgające nawet 10% globalnych przychodów firmy – a to oznacza miliardy dolarów. Dodatkowo, presja ze strony Komisji może wpłynąć na globalne standardy funkcjonowania wyszukiwarek i modeli reklamowych.

W skrócie: Google próbuje zyskać czas i przekonać Brukselę, że nie musi płacić za „grzechy przeszłości”. Ale to nie Komisja, tylko rynek zdecyduje, czy nowy układ faktycznie daje mniejszym graczom równe szanse.

Read more

cyberbezpieczeństwo

AI demokratyzuje cyberprzestępczość. Windows na celowniku hakerów

Sztuczna inteligencja, powszechnie uznawana za motor napędowy innowacji w biznesie, stała się równie potężnym narzędziem w rękach przestępców. Najnowszy Elastic 2025 Global Threat Report, oparty na analizie ponad miliarda punktów danych, rzuca światło na niepokojący trend: bariera wejścia do świata cyberprzestępczości drastycznie maleje, a zautomatyzowane ataki stają się nowym standardem

By Natalia Zębacka