OpenAI stawia na własne chipy. Broadcom nowym filarem w wyścigu o moc obliczeniową

OpenAI
źródło: Unplash

OpenAI, twórca ChatGPT, wykonuje kolejny krok w kierunku niezależności technologicznej – tym razem ogłaszając współpracę z Broadcom przy projektowaniu własnych procesorów AI. To decyzja, która może zdefiniować układ sił w sektorze półprzewodników, ale też ujawnia rosnącą presję na zabezpieczenie mocy obliczeniowej w erze modeli generatywnych.

Według informacji obu firm, Broadcom ma opracować i wdrożyć niestandardowe chipy OpenAI od drugiej połowy 2026 roku. Skala projektu jest imponująca – mowa o infrastrukturze o mocy 10 GW, odpowiadającej zapotrzebowaniu ponad 8 milionów amerykańskich gospodarstw domowych. W branży, w której dziś liczy się każdy dostępny GPU od Nvidii, to próba wyrwania się z roli klienta i wejścia w rolę twórcy podstawowej infrastruktury.

Wyjście poza Nvidię, ale nie bez ryzyka

Rynek entuzjastycznie zareagował na ogłoszenie – akcje Broadcom wzrosły o ponad 10%. Jednocześnie analitycy pozostają ostrożni. Tworzenie własnych chipów to nie tylko inżynieryjne wyzwanie, ale i finansowe ryzyko. Według szacunków CEO Nvidii, budowa jednego gigawattowego centrum danych może pochłonąć nawet 60 mld dolarów, a OpenAI planuje projekt dziesięciokrotnie większy.

W tle toczy się większa gra – wyścig o kontrolę nad kosztem i efektywnością obliczeń. Alphabet, Amazon i Microsoft od lat inwestują w autorskie chipy (TPU, Graviton, Maia), ale dotąd żaden z nich nie osiągnął wydajności Nvidii na polu modeli generatywnych. OpenAI idzie jednak o krok dalej: nie tylko kupuje, lecz projektuje własny hardware.

Jak OpenAI sfinansuje wyścig o krzem?

Szczegóły finansowe współpracy nie zostały ujawnione, ale jasne jest, że skala inwestycji wymaga nowej architektury finansowania. Według analityków, w grę wejdą preordery, strategiczne inwestycje i wsparcie Microsoftu – największego udziałowca OpenAI. Tu ujawnia się paradoks: aby uniezależnić się od Nvidii, OpenAI musi jeszcze mocniej oprzeć się na kapitałowym zapleczu Big Tech.

Tydzień wcześniej OpenAI podpisało umowę z AMD na dostawy 6 GW mocy z opcją udziałów w producencie chipów. Równolegle Nvidia zapowiedziała inwestycję do 100 mld dolarów w startupy AI, oferując im kompletne systemy centrów danych. Walka przeniosła się z laboratoriów R&D do budżetów inwestycyjnych.

Broadcom – cichy zwycięzca boomu AI

Dla Broadcom to kolejny sygnał, że boom na generatywną AI przekształca go z dostawcy infrastruktury sieciowej w kluczowego gracza półprzewodnikowego. Firma już wcześniej ujawniła zamówienie na chipy AI o wartości 10 mld dolarów od anonimowego klienta (którym rzekomo nie było OpenAI). Od końca 2022 roku jej akcje wzrosły prawie sześciokrotnie – to tempo niespotykane nawet wśród producentów GPU.

Co więcej, nowe systemy OpenAI mają być skalowane w oparciu o Ethernet Broadcom, co bezpośrednio kwestionuje dominację sieci InfiniBand od Nvidii. Jeśli ten eksperyment się powiedzie, to nie tylko GPU Nvidii zostaną zagrożone – ale cały jej ekosystem.

Wyścig o krzem dopiero się zaczyna

Termin 2026 roku wydaje się agresywny. Ale presja jest jasna: aby utrzymać tempo rozwoju modeli, OpenAI potrzebuje własnych fundamentów. Dziś staje się nie tylko firmą AI, ale – potencjalnie – także firmą półprzewodnikową. Jeśli ten ruch się powiedzie, może zmienić nie tylko rynek AI, ale też sposób, w jaki budowane są przyszłe superkomputery.

Read more

cyberbezpieczeństwo

AI demokratyzuje cyberprzestępczość. Windows na celowniku hakerów

Sztuczna inteligencja, powszechnie uznawana za motor napędowy innowacji w biznesie, stała się równie potężnym narzędziem w rękach przestępców. Najnowszy Elastic 2025 Global Threat Report, oparty na analizie ponad miliarda punktów danych, rzuca światło na niepokojący trend: bariera wejścia do świata cyberprzestępczości drastycznie maleje, a zautomatyzowane ataki stają się nowym standardem

By Natalia Zębacka